Wywiad z Prezesem PSR – panem Krzysztofem Dylewskim, na łamach najnowszego Przeglądu Przemysłowego i Gospodarczego.
BRANŻA ROWEROWA MA SWEGO REPREZENTANTA
PSR – BRONI, WSPIERA, PROMUJE
ROWER JEST JUŻ NIE TYLKO WYGODNYM ŚRODKIEM LOKOMOCJI, ZWŁASZCZA W ZAKORKOWANYCH DUŻYCH MIASTACH, ALE RÓWNIEŻ STYLEM ŻYCIA, SPOSOBEM NA ZACHOWANIE ZDROWIA. DZISIAJ ROWERZYŚCI STANOWIĄ AŻ 46% OSÓB UPRAWIAJĄCYCH SPORT, A CO CZWARTY ROWERZYSTA JEŹDZI PRZEZ CAŁY ROK. POLSKA PRODUKUJE PONAD 1 MLN ROWERÓW ROCZNIE, CO PLASUJE NAS W PIERWSZEJ PIĄTCE WŚRÓD EUROPEJSKICH PRODUCENTÓW I NA SIÓDMYM MIEJSCU POD WZGLĘDEM SPRZEDAŻY. O SYTUACJI W BRANŻY ROWEROWEJ ROZMAWIAMY Z KRZYSZTOFEM DYLEWSKIM, PREZESEM ZARZĄDU POLSKIEGO STOWARZYSZENIA ROWEROWEGO.
Rowery to wielkie wyzwanie naszych czasów. To także wyzwanie dla waszego stowarzyszenia. W jaki sposób realizujecie te dość ambitne cele?
Bacznie obserwujemy i zabiegamy o to, by asortyment rowerowy na naszym rynku był bezpieczny i legalny, by obsługa w sklepach rowerowych była najwyższej jakości, by powstawała infrastruktura rowerowa, w tym nowe ścieżki rowerowe, by następował rozwój turystyki rowerowej i sportu, wreszcie by legislacja odpowiadała interesom branży i była przyjazna rowerzystom.
Dużo już w tym zakresie zrobiliście…
Zaczęliśmy od włączenia do naszych struktur praktycznie wszystkich czołowych firm branży rowerowej, a jednocześnie poszukiwaliśmy sojuszników do naszej sprawy w kraju i za granicą. Nawiązaliśmy kontakty z Targami Kielce, od 7 lat razem organizujemy targi Kielce Bike-Expo.
Początkowo mieliśmy 2 hale wystawiennicze i w imprezie uczestniczyło 38 firm. Obecnie zajmujemy 7 hal i mamy 216 wystawców, a targi trwają 3 dni. Przyznajemy w ich trakcie nagrody Bike Award w ośmiu kategoriach. Ponadto wystawcy mają szansę szerzej zaistnieć na polskim rynku, pozyskać zagranicznych partnerów.
Rozumiem, że Stowarzyszenie także utrzymuje kontakty z europejskimi parterami…
PSR jest członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Branży Rowerowej CONEBI. W ramach tej współpracy pozyskaliśmy dostęp do statystyk i branżowych przepisów prawnych innych krajów europejskich, co pomaga nam przy wdrażaniu pozytywnych wzorów na polskim rynku. Działamy
też na rzecz branży uczestnicząc w różnych spotkaniach tematycznych, dbamy o rozwój legalnego rynku rowerowego oraz o upowszechnianie dobrych wzorów sprzedaży…
Czy temu służy program certyfikowanych sklepów rowerowych?
Dokładnie tak. Sklep certyfikowany musi spełniać standardy w zakresie lokalu i otoczenia, asortymentu
i ekspozycji produktów, serwisu rowerowego, obsługi klientów. Tak więc sklep ubiegający się o certyfikat nie może mieć barier architektonicznych przy wejściu, musi mieć parking dla aut klientów i miejsce do pozostawienia roweru, estetycznie utrzymany lokal, ekspozycję składającą
się z minimum 50 rowerów, szeroką ofertę akcesoriów i odzieży, dobrze wyposażony serwis, dokumentację gwarancyjną i serwisową, winien oferować różne formy zapłaty (gotówką, kartą, kredytem), różne formy kontaktu z klientami (telefonicznie, mailem). A korzyści z posiadania certyfikatu PSR jest wiele, przede wszystkim w zakresie wizerunkowym, prestiżowym. Dla klientów certyfikat jest potwierdzeniem wiarygodności sklepu, dbałości o prawa konsumenta. Szczegóły są zawarte w regulaminie programu Sklep Certyfikowany, na naszej stronie internetowej.
Kto najczęściej kupuje rowery? Kobiety, mężczyźni, osoby wykształcone, mieszkańcy dużych miast czy małych miejscowości?
Wyniki naszych kilkuletnich badań rynku rowerowego wskazują, że wśród kupujących największy odsetek stanowią osoby w wieku 25–34 lat, z wyższym wykształceniem. Najwięcej zakupów dokonuje się w sklepach specjalistycznych, oferujących wszystko, co z rowerem jest związane. Nadal najbardziej popularne są rowery górskie i rowery miejskie.
Co decyduje o kupnie roweru: cena, marka, a może coś innego…
W 40% decyduje cena, w 35% – jakość, 29% – specyfikacja techniczna i zaledwie w 23% – marka.
Decyzje o zakupie zazwyczaj podejmują mężczyźni, w przeważającej większości samodzielnie. Rowery kupujemy głównie dla przyjemności, relaksu, sportu i tylko w 23% w celu dojazdu do pracy. Jednak aż 35% deklaruje, że codziennie korzysta z roweru, 45% – kilka razy w tygodniu i 16% – kilka razy w miesiącu
Hitem ostatnich lat jest rower elektryczny.
Rzeczywiście taki jest światowy trend ostatnich lat. Rower ten daje nam nowe możliwości podróżowania: dalej, szybciej i łatwiej. Dzięki wspomaganiu elektrycznemu podróż staje
się przyjemniejsza. Czynimy starania aby e-rower znalazł swoje miejsce w programie rozwoju polskiej elektromobilności.
Wiele do życzenia pozostawia infrastruktura rowerowa. Mam na myśli rozbudowę i budowę
ścieżek rowerowych.
Coraz więcej robi się w tym zakresie, ale nadal zbyt mało. Łączna długość ścieżek rowerowych w polskich miastach wynosi 1662 km, a łączna długość turystycznych szlaków rowerowych – 9211 km. Dla porównania łączna długość ścieżek rowerowych w Niemczech przekracza 100 000 km. Są też kraje, w których buduje się drogi, a nawet autostrady rowerowe, choćby w Kanadzie. A u nas nadal
do rzadkości należą parkingi dla rowerów np. przy biurowcach, uczelniach, szkołach, brakuje stosownego oznakowania. Nie ma stref wolnych od samochodów. Zachęcamy władze samorządowe do umieszczania infrastruktury rowerowej w swoich planach działania, jako że rowery z powodzeniem mogą zastąpić, trujące nasze środowisko, samochody. Efekty są niewielkie… Dodam tylko, że udział rowerów w transporcie miejskim Gdańska wynosi około 5%, a Warszawy tylko około 3%. Wiele
miast europejskich ma ten wskaźnik powyżej 20%!
No właśnie, wiele ostatnio mówi się o smogu, ale nic się nie robi. Nasi politycy jakby nie dostrzegali powiązania ochrony środowiska z rozwojem rynku rowerowego, ze zwiększeniem liczby rowerzystów, popularyzacją wiedzy o rowerze!
Nasze Stowarzyszenie, gdzie może i jak może, nagłaśnia problem. Pewne możliwości uczestniczenia
w tworzeniu norm technicznych daje nam członkostwo w Komitecie Technicznym Polskiego Komitetu
Normalizacji. Ponadto współpracujemy z licznymi ministerstwami i urzędami, mając na uwadze popularyzację transportu rowerowego. Jesteśmy przekonani, że niedługo rowery wyeliminują część samochodów, przynajmniej w zatłoczonych centrach miast.
Dziękując za rozmowę, życzę konsekwencji w działaniu.
Rozmawiała IRENA HAMERSKA